Czemu czuję się obco we własnym ciele? Depersonalizacja i derealizacja

Problem depersonalizacji nie jest taki rzadki jak mogłoby się wydawać. dr Radosław Sterna spróbuje przybliżyć to zagadnienie.

Depersonalizacja i derealizacja

Poczucie obcości Ja i własnego ciała, wyalienowania, nierzeczywistości odbioru świata, widzenie świata “jak przez mgłę”, poczucie trzecioosobowej perspektywy wobec własnego życia. W klasyfikacji zaburzeń psychicznych DSM-V zespół opisanych wyżej objawów jest nazwany zaburzeniem depersonalizacji/derealizacji (DP/DR). W klasyfikacji tej jak nazwa wskazuje znajduje się depersonalizacja i derealizacja, które się od siebie różnią. Pierwsza z nich jest utratą poczucia realności Ja oraz własnej osoby, druga natomiast polega na utracie poczucia realności otoczenia.

Przejściowe stany DP/DR są powszechne w populacji ogólnej, szczególnie w okresach związanych z traumatycznymi doświadczeniami (Hunter i in. (2003). Znacząca większość pacjentów populacji psychiatrycznej deklarowało posiadanie doświadczeń DP/DR, z czego część z nich mówiła o tym, że są one przewlekłe i nieustające (Brauer i in., 1970). Dane te kreślą obraz depersonalizacji/derealizacji jako problemu, który jest znany (chociaż epizodycznie) większości populacji, a części także chronicznie.

Pomimo, że rozpowszechnienie objawów depersonalizacji jest duże, to jednocześnie są one niewystarczająco rozpoznawane i leczone (Simeon, 2004). Jak to rozumieć? Na poziomie diagnostycznym, objawy te współwystępują często z depresją,  zaburzeniami lękowymi czy schizofrenią i według wytycznych systemów klasyfikacyjnych (zarówno ICD-10 jak i DSM-V), powinno się im oddać pierwszeństwo w diagnozie. To może prowadzić do niewystarczającego rozpoznania samych objawów depersonalizacji.

Na poziomie relacji pacjent – specjalista, jednym z problemów związanych z depersonalizacją/derealizacją jest niechęć pacjentów do ujawniania swoich symptomów z powodu lęku przed tym, że nie zostaną zrozumiani czy też, że nie będą w stanie opisać swoich doświadczeń. Natura przeżyć depersonalizacji wymaga używania nieprecyzyjnego, metaforycznego języka np. uczucie bycia we śnie lub mgle, patrzenie w lustro i uczucie oddzielenia od swojego własnego odbicia, uczucie oddzielenia od swojego ciała, myśli i uczuć itd. co dodatkowo utrudnia komunikację ze specjalistą. Ponadto, jak zauważa Nuller i in. (2001) depersonalizacja nie upośledza całkowicie normalnego funkcjonowania, a jedynie odziera je z kolorytu emocjonalnego, przez co część osób zmagających się z jej przewlekłą formą może nigdy nie trafić do specjalisty, ponieważ nadal są w stanie wykonywać swoje obowiązki.

Leczenie psychodynamiczne

Depersonalizacja i derealizacja jest leczona przy użyciu psychoterapii psychodynamicznej. W ujęciu psychodynamicznym (Frances i in. 1977), objawy te są widziane jako sygnał wskazujący na trudności wewnętrzne m.in. związane z problemami z utrzymaniem ciągłości struktur psychicznych, a także ich części: zaburzenia w poczuciu stabilności działań, uczuć, myśli i ciała. Depersonalizacja może pojawiać się jako reakcja na bolesne doświadczenia wewnętrzne i zewnętrzne, które są tak trudne, że niezbędna jest obrona w postaci “odcięcia” się od części przeżyć. Symptomy te mogą być również skutkiem zaburzeń w relacjach z osobami ważnymi w życiu pacjenta. Nagłe straty, powroty i inne zmianach życiowych jak również trudne relacje z opiekunami we wczesnym dzieciństwie – to wszystko czynniki mogące prowadzić do depersonalizacji. W rozumieniu psychodynamicznym, źródło objawów oraz sposób postępowania będzie różnił się w zależności od struktury osobowości pacjenta (np. neurotyczna, borderline) i głównego konfliktu z jakim się zmaga. Depersonalizacja jest widziana tutaj jako odzwierciedlenie wewnętrznej dynamiki pacjenta. W takim ujęciu, praca zachodzi głównie “u źródła” to znaczy: psychoterapeuta pracuje z pacjentem nad przysparzającymi mu cierpienia aspektami jego osobowości, nieświadomymi konfliktami oraz trudnościami w relacjach z osobami ważnymi w życiu pacjenta, co w rezultacie prowadzi do ustąpienia objawów depersonalizacji

Artykuł powstał w oparciu o publikację:

Sterna, W., & Sterna, R. (2018). Depersonalizacja/derealizacja—zespół objawów czy odrębne zaburzenie?. Psychiatria, 15(1), 26-34.

Literatura cytowana:

Brauer, R., Harrow, M., & Tucker, G. J. (1970). Depersonalization phenomena in psychiatric patients. The British Journal of Psychiatry, 117(540), 509-515.

Frances, A., Sacks, M., & Aronoff, M. S. (1977). Depersonalization: A self-relations perspective. International journal of psycho-analysis, 58, 325-331.

Hunter, E. C. M., Phillips, M. L., Chalder, T., Sierra, M., & David, A. S. (2003). Depersonalisation disorder: a cognitive–behavioural conceptualisation. Behaviour Research and Therapy, 41(12), 1451-1467.

Nuller, Y. L., Morozova, M. G., Kushnir, O. N., & Hamper, N. (2001). Effect of naloxone therapy on depersonalization: a pilot study. Journal of Psychopharmacology, 15(2), 93-95.

Simeon, D. (2004). Depersonalisation disorder. CNS drugs, 18(6), 343-354.

mgr Radosław Sterna

Jest psychologiem, psychoterapeutą psychodynamicznym osób dorosłych, a także doktorantem psychologii. Zajmuje się leczeniem nerwic, zaburzeń osobowości, zaburzeń afektywnych, trudności motywacyjnych, zaburzeń seksualnych oraz innych trudności natury emocjonalnej. Czytaj więcej

Podobne wpisy

Praca psychoterapeuty

Nie uciekaj w diagnozę

Diagnoza w procesie psychoterapii Diagnoza to potężne narzędzie w pracy terapeutycznej. Daje ulgę, wyjaśnia chaos i pozwala nazwać to, co wcześniej wydawało się nieuchwytne. Dla

Czytaj Więcej
Scroll to Top